Wiadomości

Jechali motocyklem bez kasków. Dwóch braci zginęło w wypadku

22 lipca 2024, 11:00, Anna Kluwak
fot. Lubuska policja
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielny wieczór w miejscowości Jemiołów koło Łagowa. Dwóch braci w wieku 33 i 34 lat jechało motocyklem bez kasków. W pewnym momencie z impetem uderzyli w zaparkowanego mercedesa. Jeden z mężczyzn zginął na miejscu, drugi zmarł w szpitalu. Okazało się, że kierujący motocyklem nie posiadał uprawnień do kierowania.

W niedzielę 21 lipca o godz. 22 dyżurny Komendy Powiatowej Policji otrzymał zgłoszenie o tragicznym wypadku w miejscowości Jemiołów koło Łagowa. Na miejsce została wysłana straż pożarna, policja i pogotowie.

Okazało się, że kierujący motocyklem z niewyjaśnionych przyczyn na łuku drogi zjechał na parking i uderzył w zaparkowanego mercedesa. Siła uderzenia była bardzo duża, ponieważ doszło do przesunięcia mercedesa, który uderzył w kolejny, zaparkowany obok pojazd.

- Motocyklem podróżowało dwóch braci w wieku 33 i 34 lat. Obaj mężczyźni nie posiadali podczas zdarzenia kasków ochronnych. Jeden z mężczyzn zginął na miejscu wypadku, drugi zmarł w szpitalu. Ponadto okazało się, że jeden z braci, który kierował motocyklem, nie posiadał uprawnień – opowiada Marcin Ruciński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.

Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku.


Podziel się


Komentarze