Do tragedii doszło w miniony weekend w jednym z wieżowców przy ul. Węgierskiej w Zielonej Górze. Według ustaleń śledczych, 77-letni mężczyzna najpierw zabił swoją byłą żonę, a następnie sam popełnił samobójstwo wyskakując z okna wieżowca. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule „Zabił byłą żonę, a następnie wyskoczył z okna wieżowca”.
We wtorek 12 stycznia znamy już wyniki sekcji zwłok 68-letniej kobiety. Jak informuje prokurator Zbigniew Fąfera z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, postępowanie prowadzone jest pod kątem zabójstwa. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety był wstrząs krwotoczny. Kobieta doznała pęknięcia czaszki na skutek uderzeń tępym narzędziem, prawdopodobnie za pomocą kuchennego tłuczka. Ponadto na szyi odkryto również rany kłute od noża.
- Po zebraniu materiału dowodowego i przesłuchaniu sąsiadów i rodziny, postępowanie zostanie umorzone ze względu na śmierć sprawcy – przyznaje prokurator Fąfera. Według relacji sąsiadów, powodem zabójstwa 68-letniej kobiety miała być zazdrość. Mężczyzna z kobietą chociaż mieszkali razem, to od jakiegoś czasu byli już rozwiedzeni. 77-latek prawdopodobnie nie radził sobie z tym, że jego była żona zaczęła sobie układać życie na nowo.