Wracamy do tematu niewybuchów odnalezionych w pobliżu placu budowy Zespołu Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży Promyk w Zielonej Górze. W miniony poniedziałek 8 marca po godz. 14. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał telefoniczne zgłoszenie o znalezieniu kilkunastu granatów i amunicji podczas prac budowlanych przy ulicy Głowackiego w Zielonej Górze. Dzisiaj zielonogórska policja podsumowuje działania, które trwały dwa dni.
- Na miejsce zostały skierowane patrole policji, których zadaniem było zabezpieczenie terenu do czasu przyjazdu saperów. Do zabezpieczenia terenu zaangażowanych zostało 20 zielonogórskich policjantów. Żołnierze z jednostki sapersko-minerskiej z Głogowa po zbadaniu znaleziska podjęli decyzję, że konieczna jest ewakuacja mieszkańców z dwóch sąsiadujących z budową bloków. Policjanci we wtorek ewakuowali 12 osób, dla których Urząd Miasta w Zielonej Górze podstawił specjalne busy – opowiada Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Po zakończeniu akcji mieszkańcy mogli bezpiecznie powrócić do swoich domów. Saperzy zabrali 16 znalezionych granatów zaczepnych oraz amunicję na poligon w Świętoszowie w celu zneutralizowania niewybuchów.
Policjanci przypominają, aby w przypadku znalezienia niewybuchów lub niewypałów nie dotykać takich znalezisk oraz nie przenosić ich w inne miejsca. Jeśli to możliwe, należy miejsce, w którym został znaleziony niewypał lub niewybuch oznaczyć i jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji.