W poniedziałkowy poranek 19 kwietnia Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie poinformowała o zdarzeniu do którego doszło w ubiegłym tygodniu przy ul. Słonecznej w Gorzowie. Sprawę, na postawie informacji uzyskanych od Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim opisywał portal gorzowianin.com. Według relacji policji, 45-letni mężczyzna miał podejść do policjantów z prewencji wykonujących czynności służbowe i być wobec nich wulgarny. Funkcjonariusze mieli uspokajać mężczyznę, ale to miało go jeszcze bardziej go rozwścieczyć.
- 45-latek wciąż znieważał policjantów i groził im pozbawieniem życia. Po założeniu kajdanek mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało, podczas pobytu w komendzie, mężczyzna był wciąż bardzo agresywny, wpadając wręcz w furię. Mężczyzna po raz kolejny zaczął grozić policjantom, a nawet naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Jednego z nich uderzył w klatkę piersiową, a drugiego kopnął. Wobec agresji zatrzymanego, do jego obezwładnienia niezbędne było użycie środków przymusu bezpośredniego – opowiadał Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gorzowie. 45-letni mężczyzna usłyszał łącznie siedem zarzutów. Cztery związane są z groźbami pozbawienia życia. Pozostałe dotyczą naruszenia nietykalności fizycznej policjanta, znieważenia oraz zaniechania czynności służbowych.
Jak ustalił portal gorzowianin.com, Prokuratura Rejonowa w Gorzowie prowadzi również drugie postępowanie dotyczącego tego zdarzenia. Jak się okazało, dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez policjantów podczas zatrzymania 45-letniego mężczyzny. Natomiast w komunikacie policji była tylko krótka informacja o tym, że swoje działania wykonują funkcjonariusze Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Zgłosili się do nas znajomi 45-latka, którzy opowiadają, że mężczyzna został pobity na Komendzie Miejskiej Policji przy ul. Wyszyńskiego w Gorzowie, kiedy był prowadzony do celi. Policjanci mieli go bić i kopać po całym ciele. Mężczyzna ma połamany nos i pękniętą twarzo-czaszkę.
- Mamy dwie strony, które przedstawiają dwie wersje wydarzeń. W sprawie tego zdarzenia są prowadzone dwa postępowania. Pierwsze dotyczy 45-latka, któremu postawiono zarzuty za groźby karalne, naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, znieważenia oraz zaniechania czynności służbowych. Natomiast drugie postępowanie jest prowadzone pod kątem przekroczenia uprawnień przez policjantów podczas zatrzymania mężczyzny. Przekroczenie uprawnień miało polegać na nieuzasadnionym użyciu środków przymusu bezpośredniego, które spowodowały obrażenia ciała u 45-letniego mężczyzny. W tej sprawie zabezpieczono m.in. dostępne monitoringi, wyjaśniamy tam się dokładnie wydarzyło – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com Łukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Jakie były okoliczności całej sprawy? Policjanci prewencji mieli zatrzymać przy ul. Słonecznej innego mężczyznę za brak maseczki, wtedy 45-latek do nich podszedł i zwrócił uwagę. Miał również się pytać o to, kiedy w końcu noszenie maseczek i ta cała pandemia się skończy. Wtedy doszło do wymiany zdań i zaczęły padać wulgarne słowa.