Średniowieczny tłok pieczętny, tzw. typariusz był w przeszłości używany przez mieszkańców jako swego rodzaju podpis. Dziś, oprócz zwykłego podpisu mamy ten elektroniczny, poświadczenia możliwe są też za pomocą linii papilarnych czy skanu oka. W dawnych czasach tłoki pieczętne po śmierci właściciela były z reguły niszczone. Miało to na celu uniknięcia „kradzieży tożsamości”, a do naszych czasów zachowały się jedynie nieliczne egzemplarze, które w znakomitej większości należały do osób spośród stanu rycerskiego lub duchownego.
Znaleziony w Gubinie stempel ma kształt kolisty z inskrypcją na otoku oraz wizerunkiem rogu na trójkątnej tarczy herbowej. Według opinii dr. A. Michalaka z Muzeum Archeologicznego Środkowego Nadodrza w Zielonej Górze zabytek pochodzi najprawdopodobniej z XIV w., jednak posiada on pewne modyfikacje w zakresie inskrypcji, które mogły zostać wykonane w XV w. Najprawdopodobniej został wykonany jako typariusz rycerski, choć mając na względzie wprowadzone modyfikację, nie można wykluczyć jego późniejszego wykorzystania przez mieszczanina.
Zabytek został odkryty na terenie Gubina, jednak jak informują konserwatorzy zabytków, najprawdopodobniej został tam przywieziony z okolic miasta wraz z ziemią wykorzystaną do budowy domu. W najbliższym czasie Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków rozpocznie procedurę związaną z przekazaniem zabytku do jednostki muzealnej, która zapewni mu naukowe opracowanie sfragistyczne oraz warunki do trwałego zachowania.