Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że następuje powolny spadek poziomu wiary religijnej i szybszy spadek poziomu praktykowania. Od marca 1992 r. do czerwca 2022 r. odsetek osób dorosłych określających się jako wierzący spadł z 94 do 84 proc., a praktykujących regularnie (raz w tygodniu lub częściej) z blisko 70 proc. do niemal 42 proc.
Ankietowani twierdzili, że nie podoba im się to co robi Kościół lub że zrazili się do Kościoła. Najczęstsze zarzuty to: mieszanie się do polityki (9 proc.), afery pedofilskie i ich tuszowanie (5 proc.), nadmierne zabieganie o pieniądze (4 proc.). Czynniki te doprowadziły do braku zaufania do Kościoła i księży, który zadeklarowało 7 proc. badanych.
Praktyki religijne porzucają najczęściej mieszkańcy wielkich miast (37 proc.), częściej najmłodsi niż najstarsi (odpowiednio 38 proc. wobec 13 proc.), nieco częściej osoby z wyższym wykształceniem (22 proc.).
3 procent badanych oceniło przekaz Kościoła jako nieatrakcyjny, nieprzystosowany do współczesności, nudny, a nawet głupi. Krytycznemu nastawieniu do instytucji Kościoła towarzyszy również dość ogólnikowa krytyka księży (10 proc.) i ich zachowania wobec ludzi.
Krytyka Kościoła pojawia się na pierwszych trzech miejscach wśród młodszych (20 proc. w kategorii 18-24 lata i 12 proc. w grupie 25-34 lata) i wśród badanych w średnim wieku (21 proc. wśród osób w wieku 45-54 lata). Wśród starszych to nastawienie przyjmuje formę krytyki księży (16 proc. i 18 proc. odpowiednio w grupach 55-64 i 65 lat lub więcej).