Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą zajęli się sprawą 21-latka z powiatu słubickiego, który sprzedawał bilety na wydarzenia artystyczne, w tym na koncerty polskich i zagranicznych wykonawców. Oferował również sprzedaż dostępu do filmowych platform streamingowych. Problem w tym, że mężczyzna nigdy nie posiadał wejściówek na żaden z koncertów.
- 21-latek w pierwszej kolejności sprawdzał gdzie i w jakich terminach na terenie Polski mają odbywać się wydarzenia artystyczne. W większości były to koncerty bardzo popularnych i lubianych gwiazd. Następnie dołączał do grup sprzedażowych na znanej platformie społecznościowej, gdzie zamieszczał ogłoszenia o sprzedaży wejściówek w atrakcyjnych cenach. Osoby zainteresowane zakupem zapraszał do rozmowy na prywatnym czacie, tam przesyłał pokrzywdzonym zrzuty ekranu lub zdjęcia biletów, które pobierał z sieci. Nabywcą podawał fałszywe dane, ale swój prawdziwy numer konta do wpłat. Niczego nie świadomi kupujący płacili za przedmiot, który w rzeczywistości nie istniał – opowiada Klaudia Biernacka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Śledczy nie dowiedzieliby się o całej sprawie, gdyby nie zgłoszenie oszustwa przez mieszkańca Sulęcina, który też kupił fikcyjny bilet. W trakcie prowadzonego postępowania, kryminalni ustalili, że poszkodowanych osób było znacznie więcej i to z terenu całej Polski. Policjanci dotarli do 62 osób, które zostały oszukane przez 21-latka i stracili w ten sposób ponad 14 tys. zł.
21-latek z powiatu słubickiego został zatrzymany. Ostatecznie usłyszał 62 zarzuty oszustwa. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął właśnie do Sądu Rejonowego w Sulęcinie. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.