Od kilku miesięcy żołnierze wspierają personel w szpitalach na terenie województwa lubuskiego. Żołnierze pomagają również personelowi medycznemu Zakładu Radioterapii Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Do ich zadań należy m.in. mierzenie temperatury pacjentom czy kierowanie ich na pobieranie wymazów na obecność koronawirusa.
W poniedziałkowy poranek 18 stycznia kapral Tomasz Andrzejak i starszy szeregowy Marcin Zaraś z 5 Lubuskiego Pułku Artylerii wykazali się nie tylko zimną krwią, ale również postawą godną pochwały i naśladowania. Żołnierze zauważyli, że jeden z pacjentów oczekujących na wymaz stracił przytomność.
- Panowie rozpoznali nagłe zatrzymanie krążenia i bezzwłocznie rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, równocześnie wzywając pomoc medyczną. W swoich działaniach byli tak skuteczni, że do czasu przybycia lekarza ze sprzętem, 80-letni pacjent odzyskał przytomność - relacjonuje dr Róża Poźniak-Balicka, kierownik Zakładu Radioterapii.
Obecnie 80-letni mężczyzna przebywa pod opieką oddziału kardiologicznego. Szpital Uniersytecki podkreśla, że są pod wielkim wrażeniem postawy obu panów - ich fachowości, a przede wszystkim skuteczności.