Okazuje się, że nie wszyscy zakażeni koronawirusem , nabywają długotrwałą odporność na chorobę. Potwierdza to przypadek mieszkanki województwa lubuskiego, która po raz drugi zakażona jest wirusem Sars-Cov-2. Pacjentka kilka dni temu została przyjęta ponowni do szpitala.
- W miesiącach wiosennych miała dodatni wynik w kierunku zakażenia Sars-Cov-2 i pacjentka miała wtedy przebieg łagodny i była wysłana do izolatorium. Natomiast teraz ta pacjentka została przyjęta z poważnymi objawami i wynik znów jest dodatni – mówi w wywiadzie dla Radia Zachód Damian Hyla, kierownik oddziału dla chorych na COVID w szpitalu w Żaganiu.
Na szczęście to nie jest powszechne zjawisko, takie przypadki się zdarzają – wyjaśnia Anna Mania, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych. - Takie przypadki już były, ale zdarza się to incydentalnie. Z każdym miesiącem trwania epidemii wiemy o tym wirusie coraz więcej i taka sytuacja może mieć miejsce. Z naszych obserwacji wynika, ze nasza odporność trwa 2-3 miesiące i później liczba przeciwciał spada – dodaje Anna Mania.
W regionie lubuskim w zanotowano dziś 504 nowe zakażenia koronawirusem.