Pacjenci Centrum Medycznego Vita w Trzcielu w powiecie międzyrzeckim coraz częściej tracą cierpliwości i stają się agresywni oraz wulgarni wobec pracowników poradni. Informację w tej sprawie przekazał szef placówki medycznej. Jak się okazało, o interwencję poprosiły go pracownice.
- W ostatnim czasie narasta niepokojące zjawisko dotyczące agresywnych zachowań części naszych pacjentów. W skrajnych sytuacjach z wykorzystaniem słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, zaczynających się na litery k...., ch...., p..... . Nie wydaje mi się, aby w XXI wieku mieszkańcy naszej gminy znani w całym powiecie z wysokich standardów kultury osobistej, życzliwości i uprzejmości musieli by sięgać po tak wyszukane słownictwo, którego zapewne nie wykorzystują w kontaktach z urzędami, bankami tudzież innymi instytucjami. Dlatego poprosiłem pracownice naszej poradni o dokonywanie notatek w dokumentacji medycznej pacjentów dotyczących skrajnie niekulturalnych (żeby nie użyć słowa chamskich) zachowań krewkich pacjentów. Rozumiem, że stres związany z przedłużającą się pandemią wystawia nasz układ nerwowy na ogromną próbę, ale w Centrum Medycznym Vita nigdy nie będzie przyzwolenia na takie traktowanie pracującego w tym miejscu personelu – opowiada Dariusz Kliszcz, kierownik Centrum Medycznego Vita w Trzcielu.
Szef poradni apeluje do swoich pacjentów o szacunek i wyrozumiałość, ale jednocześnie zapowiada konsekwencje wobec osób zachowujących się agresywnie i wulgarnie. W przypadku powtarzających się incydentów agresji osoby takie będą usuwane z listy pacjentów Centrum Medycznego Vita z równoczesnym przekazaniem informacji do NFZ.
- Cały czas pracujemy nad poprawą dostępności naszych usług dla pacjentów, starając się wykonywać zadania i obowiązki poradni POZ, jednocześnie utrzymując zasady reżimu sanitarnego w największym, jak dotychczas szczycie pandemii COVID-19 w naszym województwie i naszej gminie. Tylko wspierając się wzajemnie jesteśmy w stanie przetrwać ten niebezpieczny dla państwa i dla nas czas próby – podkreśla Kliszcz.