Wiadomości

Obrońca pedofila z Gorzowa chciał mniejszej kary. "Była zbyt dotkliwa"

21 września 2022, 14:59, Marcin Kluwak
Powracamy do głośnej kiedyś sprawy brutalnego gwałtu na 9-letniej dziewczynce przez 25-letniego pedofila z Gorzowa Wielkopolskiego. Przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie odbyła się apelacja. Obrońca oskarżonego twierdził, że… sędzia wymierzył mu zbyt dotkliwą karę i domagał się zmiany kwalifikacji czynu.

Traumatyczne dla 9-letniej Sary wydarzenia w jednym z mieszkań w Gorzowie Wielkopolskim miały miejsce 19 maja 2019 roku. Wówczas to 25-letni Mateusz K. brutalnie zgwałcił 9-letnią dziewczynkę, a następnie ją związał i zamknął w wersalce. Mężczyzna był oskarżony o zgwałcenie osoby małoletniej, przetrzymywanie i pozbawienie wolności 9-latki ze szczególnym udręczeniem poprzez związanie dziewczynki i zaklejenie jej ust taśmą. Ponadto 25-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, ponieważ związaną i zakneblowaną dziewczynkę zamknął w wersalce, co mogło w następstwie doprowadzić do jej śmierci poprzez uduszenie się.

W lipcu 2020 roku przed Sądem Okręgowym w Gorzowie zapadł wyrok w tej sprawie. Sędzia uznał, że Mateusz K. jest winny zarzucanych mu czynów i wymierzył mężczyźnie karę 20 lat pozbawienia wolności, z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po odbyciu 18 lat kary. Natomiast po odbyciu kary więzienia Mateusz K. ma zostać umieszczony w zakładzie psychiatrycznym. 

Od tego wyroku odwołał się obrońca Mateusza K., który zaskarżył wyrok w całości - Obrońca oskarżonego uważał, że została przyjęta błędna kwalifikacja czynu, natomiast sędzia wymierzył mu zbyt rażącą karę. Wnioskował o zmianę kwalifikacji na podstawową, jeżeli chodzi o zarzut zgwałcenia. Według obrońcy Mateusz K. nie działał ze szczególnym okrucieństwem. Dlatego też wnioskował o wymierzenie mu maksymalnego wymiaru kary w wysokości 15 lat pozbawienia wolności oraz możliwości o warunkowe zwolnienie po 10 latach odbytej kary – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com, sędzia Janusz Jaromin, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Szczecinie.

Sędzia prowadzący sprawę w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie zdecydował o powołaniu nowych biegłych, którzy musieli przygotować kilka opinii w sprawie m.in. opinię psychologiczną i seksualną. Potwierdzono, że Mateusz K. w momencie popełnionego czynu miał ograniczoną poczytalność. Oznacza to, że miał zdolność rozpoznania znaczenia czynu, więc wiedział, co robi i na czym to polega. Natomiast nie był w stanie zapanować nad swoim zachowaniem z uwagi na popęd seksualny i ograniczoną sprawność intelektualną.

Przed Sądem Apelacyjnym zapadł wyrok w sprawie Mateusza K. Podtrzymał on w całości w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Gorzowie. To oznacza, że Mateusz K. trafi do więzienia na 20 lat, natomiast o warunkowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się po 18 latach, tak jak orzekł gorzowski sąd. Wyrok jest prawomocny. 


Podziel się


Komentarze


Zobacz także


Pozostałe wiadomości