Paczkomaty na stałe zagościły w naszej okolicy. Są wszędzie. Można powiedzieć, że całkowicie odmieniły nasz sposób odbioru przesyłek. Czy tak samo przyjmą się „lodówkomaty”? Być może takie urządzenia pojawią się niebawem i w naszej miejscowości.
W Polsce niebawem ma pojawić się wiele tego typu urządzeń. O ekspansji firmy Inpost poinformował na swoich łamach portal wiadomoscihandlowe.pl
- Z lodówkomatami wiążemy olbrzymie nadzieje. Pandemia pokazała, że Polacy są gotowi do kupowania żywności przez internet, a także chcą odbierać ją w urządzeniach takich jak nasze. W czasie lockdownu liczba zamówień do lodowkomatów wzrosła o kilkaset proc., co jest świetnym prognostykiem tego, co może nas czekać w przyszłości – mówi w wywiadzie dla portalu wiadomoscihadlowe.pl Jerzy Bonalski, dyrektor e-grocery w firmie InPost - Lodówkomaty są jednak zupełnie innym biznesem niż paczkomaty. Znalezienie lokalizacji pod nie jest bardziej wymagające, ponieważ musimy być w stanie nie tylko odpowiednio chłodzić, również odpowiednio ogrzewać poszczególne skrytki, w zależności od pory roku. To oznacza zwiększone zapotrzebowanie na prąd. Ponadto lodówkomaty stawiamy w innych lokalizacjach niż paczkomaty - głównie przy wylotówkach z miast, w tak zwanych sypialniach, w okolicach centrów biurowych, jak również na obrzeżach, czyli tam, gdzie brakuje alternatywy w postaci dostaw e-zakupów ze sklepów spożywczych bezpośrednio do domu klienta.